Peeling do ciała nawilżający z filtratem ze śluzu ślimaka / Vis Plantis



Peeling do ciała, to u mnie podstawa w pielęgnacji. Uwielbiam podczas wieczornej kąpieli umilać sobie czas takimi zdzierakami. Tylko lubię takie konkretne z dość grubymi drobinkami ścierającymi. Wtedy mam pewność, że taki peeling coś zdziera, a nie tylko głaszcze moją skórę.

Dzisiaj pokażę wam peeling nawilżający z filtratem ze śluzu ślimaka. Ostatnio Elfa Pharm wypuściło na rynek nową linię kosmetyczną Vis Plantis, a wśród niej znalazł się właśnie ten peeling, ale czy okazał się odpowiedni dla mnie?


/// Ekologiczne piękno z Natury. Doskonały efekt ścierania i tolerancja. Kremowa, bogata, aromatyczna formuła. Dobre nawilżenie. Już po pierwszym użyciu skóra jest oczyszczona, gotowa na przyjęcie substancji aktywnych i skutecznie z nich korzysta. Jest satynowo gładka, świeża, miękka i rozświetlona. Pory są odblokowane, co chroni przed powstaniem niedoskonałości i zaskórników.

Składnik wiodący: naturalne, ekologiczne, w pełni biodegradowalne granulki ścierające w 100 % z surowców odnawialnych, wytworzone z pulpy drzewnej certyfikowanych lasów o zrównoważonej gospodarce. Nagroda Green Ingredient Award na In Cosmetics 2015.

Składniki wspierające: • filtrat ze śluzu ślimakanowe odkrycie w wielokierunkowej pielęgnacji, gwarancja oryginalności i bezpieczeństwa, standaryzowany, skoncentrowany kompleks bioaktywnych składników •ekstrakty z maliny moroszki i magnolii -ochrona młodości skóry• olej macadamia, masło shea -nawilżenie i natłuszczenie • gliceryna - ochrona wilgoci • wielozadaniowy, opatentowany składnik ochronnywygładzenie, elastyczność i sprężystość, ochrona przed wysuszaniem. ///


Składniki: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Cellulose Acetate, Isopropyl Palmitate, Cetearyl Alcohol , Glycerin, Propanediol, Dimethicone, Ceteareth-20, Butyrospermum Parkii Butter,  Cera Alba, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Rubus Chamaemorus  Fruit Extract,  Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolysate, Snail Secretion Filtrate,Magnolia Biondii Flower Extract, Sodium Stearoyl Glutamate,  Stearic Acid, Phenoxyethanol, Parfum,  Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Disodium EDTA



Peeling mamy ukryty w standardowej białej tubie o pojemności 200 ml i takie opakowanie jak dla produktów tego typu jest dobre i bardzo wygodne w obsłudze. Otworek jest ok. Szata graficzna minimalistyczna, ale cała ta seria jest utrzymana w takich delikatnych barwach. Moim zdaniem nie jest zła. Konsystencja jest rzadka jak dla mnie, ale nie spływa z dłoni podczas aplikacji na ciało. Na zdjęciu nie widać tej rzadkiej konsystencji dokładnie, ale taka jest, wierzcie mi. Kolor jest mleczno biały, a zapach delikatny, lekko kwiatowy i osoby, które są wrażliwe na mocne zapachy mogą go spokojnie używać. Granulki ścierające są średniej grubości, ale nawet nieźle masują skórę. Już myślałam, że całkiem go zdyskwalifikuję na początku, gdy ujrzałam jego rzadką konsystencję, ale spokojnie dają radę. Bardzo delikatnie masują ciało złuszczając przy tym naskórek. Efekt jest delikatny, ale fanki mocnych wrażeń, czyli mocnych zdzieraków, będą zawiedzione. Nie uraczycie mocnego efektu. Ja właśnie lubię takie mocne zdzieraki i powiem szczerze, że takie delikatne muskanie, to nie moja bajka. No cóż, ten produkt mnie napewno nie podrażnił, nie uczulił, nie wysuszył skóry i tylko delikatnie złuszczył martwy naskórek. Mimo wszystko przy regularnym stosowaniu do DNA, moja skóra jest gładsza i miła w dotyku i niby nawilżona, ale to dzięki tłustej warstwie, którą zostawia. Tak naprawdę nie mam nic do tych tłustych warstw, ponieważ  nawet je lubię, ale są jakieś granice. Ten zdzierak podczas spłukiwania jest tłusty i jest to dziwne uczucie. Jeśli wam to nie przeszkadza i zagryziecie zęby i spłuczecie tą tłustą powłokę i wytrzecie się do sucha ręcznikiem - będzie ok i efekt będzie zadowalający czyli nawilżenie skóry będzie super, ale czy o to w tym chodzi? Chyba niekoniecznie, ale ja go raczej nigdy nie kupię i nie polecę dalej. Chyba, że chcecie same na sobie go sprawdzić i się przekonać na własnej skórze, to ok. Ja z poniedziałku jestem na NIE. Ciekawa jestem waszej opinii o tym produkcie.

Plusy
Przystępna cena
Nie podrażnia - nie uczula
Delikatnie złuszcza martwy naskórek
Bardzo wygodne opakowanie

Minusy
Zostawia lepką i tłustą warstwę na skórze
Jak dla mnie drobinki są za małe - wolę coś mocniejszego.

Peeling kupisz w wielu drogeriach oraz na stronie Elfa Pharm - za ok 15 zł / 250 ml.


Pozdrawiam :)


Komentarze

  1. Słyszałam o nim, ale nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc, nie dostrzegłam w nim nic, co by mnie zaciekawiło. Niby nie jest zły, ale jakiś taki mało kuszący :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwy tłusty klejuch to masakryczny peeling Cupuacu z Ziai :/ Obkleja skórę parafiną. Peeling Vis Plantis nie ma przynajmniej parafiny i dzięki temu warstewka mi nie przeszkadza

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam tego peelingu. Może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko, nigdy nie słyszałam o tym kremie :o
    http://xnevaeh.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze dawno nci nie miałam ze śluzem slimaka ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do peelingownia ciała używam zwykle kawy i sprawdza się u mnie najlepiej od bardzo dawna :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo słyszałam o kosmetykach z tym śluzem ślimaka ale nie miałam okazji jeszcze wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla kogoś kto nie potrzebuje mocnego zdzierania

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja od jakiegoś czasu też wolę mocniejsze zdzieraki

    OdpowiedzUsuń
  11. stosuję ślimakowy żel do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. czytałam o nim sporo dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jeśli chodzi o peelingi do ciała to też raczej wolę mocne,ta tłusta warstewka by mi nie przeszkadzała bo to od olei i masła shea a nie od parafiny

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak do ciała to tylko zdzieraki :)

    Dla mnie ten zdecydowanie byłby za słaby .

    OdpowiedzUsuń
  15. O takim czyms słysze pierwszy raz, ciekawy kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie spisał się nawet dobrze, lubię takie peelingi ale na co dzień wole bardziej oczyszczające niż nawilżające

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda,że tak słabo zdziera bo już mnie kusiło :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dużo się teraz słyszy o tej marce. Ciekawią mnie ich sera do twarzy...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na stronie *Natalia i jej świat* używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując przyjmujesz to do wiadomości i wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz

instagram